AI i zwolnienia to główne obawy twórców gier w 2024 roku

Tegoroczna edycja Game Developers Conference (w skrócie GDC) zbliża się wielkimi krokami. Na dwa miesiące przed otwarciem konferencji organizatorzy udostępnili kolejną ankietę, która pokazuje opinie i trendy dominujące wśród deweloperów.

Nie da się zaprzeczyć, że od pewnego czasu coraz częściej słyszymy o dużych zwolnieniach w branży gier i zamykaniu studiów, nawet tych otwartych relatywnie niedawno. Dlatego też 56% z ponad 3 tysięcy twórców przepytanych przez organizatorów GDC 2024 martwi się, że w ciągu roku doświadczy zwolnień w swoim firmach (1/3 ankietowanych nie miała żadnych obaw w tej kwestii).

Jest to uzasadnione tym bardziej, że 35% deweloperów potwierdziło, iż w ich studiach doszło do redukcji personelu bądź oni sami musieli odejść z zespołu. Znamienne, że najczęściej dotknęło to pracowników działów kontroli jakości (22%), a najrzadziej – osób z sekcji biznesowych i finansowych (2%).

Jako możliwe przyczyny fali zwolnień podawano głównie „korektę kursu” w okresie po pandemii COVID-19 i niepewną sytuację ekonomiczną, ale również „konglomerację” studiów – kolejną wielką obawę twórców gier.

Deweloperów coraz bardziej martwią także duże przejęcia w branży. Tych faktycznie nie brakowało w minionych latach, nawet jeśli pominąć kosztowny zakup Activision Blizzard przez Microsoft.

Tylko 5% ankietowanych uznało to za czynnik pozytywnie wpływający na branżę gier, podczas gdy 43% twórców postrzega masowe przejęcia za negatywne zjawisko. Z kolei 42% przepytanych twórców uznało, że takie posunięcia będą miały „inne” konsekwencje, niepozbawione tak zalet (dla branży w ogóle), jak i wad (dla pojedynczych studiów i gier).

Warto dodać, że w omawianej kwestii dochodzi do coraz wyraźniejszej polaryzacji stanowisk, gdyż tylko 2% badanych uznało, iż duże przejęcia nie będą miały wielkiego wpływu na rynek gier. Rok temu taką opinię podzielało 7% badanych.

Skoro o polaryzacji mowa: 4 na 5 deweloperów (84%) ma wątpliwości co do etycznego używania narzędzi do generowania treści z wykorzystaniem algorytmów sztucznej inteligencji. Dokładnie połowa z nich jest tym „mocno zaniepokojona”, a tylko 12% ankietowanych nie podzielało tych obaw.

Tu również wiele mówi podział opinii na poszczególne „oddziały”. O AI pozytywnie wypowiadają się głównie programiści, marketingowcy i biznesmeni, negatywnie zaś – artyści, przedstawiciele QA oraz osoby odpowiedzialne za narrację. Co ciekawe, to ci pierwsi najczęściej korzystają z AI, co znaczy, że bynajmniej nie służy ona do tworzenia tzw. „assetów”.

Wypada dodać, iż 31% ankietowanych korzysta z takich narzędzi, a kolejne 18% przyznało, że na generowanie treści z pomocą AI decydują się ich współpracownicy. 12% badanych przyznało natomiast, iż w ich firmach zakazano pracy z tego typu oprogramowaniem, a tylko 2% miało otrzymać nakaz „zaprzęgania” sztucznej inteligencji do pracy.

Ankieta pokazuje również, że wyraźnie spada zainteresowanie implementacją NFT i kryptowalut w grach wideo. Dwa lata temu pomysły te budziły entuzjazm 1/3 twórców, ale w najnowszej ankiecie aż 77% z nich nie wyraziło najmniejszych chęci do skorzystania z owych technologii.

W temacie niechęci twórców gier: deweloperzy wyraźnie nie pałają miłością do X. 76% z nich korzysta z dawnego Twittera częściej niż z innych serwisów społecznościowych (które mają być głównym medium marketingowym w branży). Niemniej 97% badanych negatywnie oceniło platformę Elona Muska.

Zresztą część ankietowanych bezpośrednio wskazuje na działania nowego właściciela owej platformy jako na źródło frustracji; nie pomaga również ogromna liczba podobnych aplikacji, na których deweloperzy muszą operować, oraz brak obeznania z nimi. Jest to głównie problem dla mniejszych studiów, bo – jak stwierdziła Alissa McAloon z serwisu Game Developer (dawniej Gamasutra) – w obliczu „pewnych implozji Twittera” mogą one mieć problem z dotarciem do odbiorców.

Wyniki ankiety znajdziecie na oficjalnej stronie konferencji GDC, przy czym dostęp do pełnych danych można uzyskać dopiero po rejestracji i wysłaniu formularza. W podsumowaniu wspomniano m.in. o implementacji funkcji zwiększających dostępność gier, wykorzystywanych silnikach (Unreal Engine i Unity prowadzą, choć ten drugi może nieco stracić po ostatnich kontrowersjach) oraz powrocie twórców do pracy w biurach (po pandemii).

Game Developers Conference 2024 będzie odbywać się od 18 do 22 marca.

Źródło:
"Entelarmer" - GRY-OnLine


Klemens
2024-01-21 07:26:34